Artykuł
polityka
Test większości na przednówku
Jutro ważny test przed większością sejmową
Dołek pod ustawą wiatrakową mogą jeszcze wykopać ziobryści i prezydent Andrzej Duda
W czwartek PiS będzie miał co najmniej dwie istotne ustawy do przegłosowania. Zmiany w prawie wyborczym i ustawa wiatrakowa, będąca jednym z warunków odblokowania pieniędzy unijnych. Te głosowania będą sprawdzianem, czy rząd dysponuje jeszcze większością w Sejmie.
W sprawie ustawy wiatrakowej PiS zmierza do przywrócenia jej kształtu nadanego w Sejmie. Senat zliberalizował sejmowe przepisy, co PiS chce cofnąć. Aby to się udało, ziobryści, którzy w trakcie uchwalania ustawy byli jej przeciwni, teraz powinni bronić sejmowej wersji przed poprawkami izby wyższej. Najważniejsza poprawka Senatu przewiduje skrócenie z 700 do 500 m dystansu od zabudowań, w jakim można wybudować siłownie wiatrowe. – Wersja z 700 m jest jakimś kompromisem. Wszyscy są niezadowoleni, zwolennicy 10H są wściekli, ale chcący 500 m też są wściekli. Za mało jest u nas sytuacji, w których wygrywa kompromis – mówi Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski. Tyle że jego stanowisko nie musi być wyznacznikiem tego, jak zagłosują inni ziobryści. Cymański, wbrew kolegom z SP, był za przyjęciem ustawy w Sejmie. Dziś w partii Zbigniewa Ziobry można usłyszeć, że możliwe są dwa warianty: głosowanie razem z PiS za odrzuceniem poprawek albo wstrzymanie się od głosu. To ostatnie mogłoby oznaczać, że PiS nie będzie miał bezwzględnej większości, by odrzucić senackie zmiany.