Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-03-07

Warto się otworzyć na feminatywy

Feminatywy pomagają walczyć ze stereotypami i wyrównywać szanse między płciami. Kobiety mogą zmieniać swoje nawyki językowe dla siebie i innych kobiet, a mężczyźni dla partnerek, koleżanek, córek i wnuczek – mówi Magdalena Formanowicz, kierowniczka Centrum Badań nad Relacjami Społecznymi Uniwersytetu SWPS

Czy feminatywy są potrzebne?

Feminatywy są to żeńskie formy nazw zawodów, np. lekarka lub sprzedawczyni. Uznamy je za potrzebne, szczególnie wtedy, kiedy kierujemy się wartościami związanymi z równością i ze sprawiedliwością oraz wynikami badań naukowych, które wskazują, że nieużywanie feminatywów dyskryminuje kobiety.

Rodzaj gramatyczny ma znaczenie w przetwarzaniu informacji. W przypadku niektórych zawodów jest to dość oczywiste - pielęgniarz powiemy o mężczyźnie, pielęgniarka o kobiecie. Jednak w przypadku wielu zawodów nadal używa się form męskich w tzw. funkcji generycznej, czyli odnoszącej się do wszystkich osób niezależnie od płci. Tylko że nasz umysł nie rozróżnia rodzaju męskiego od rodzaju męskiego w funkcji generycznej. Kiedy używamy formy męskiej, wywołuje ona skojarzenia z mężczyznami, podobnie jak forma żeńska wywołuje skojarzenia z kobietami. Słowo naukowiec zarówno u dzieci, jak i dorosłych wywołuje skojarzenia głównie z mężczyznami. Co więcej, takie skojarzenia są automatyczne, to znaczy pojawiają się szybko i spontanicznie, nawet wtedy, gdy instruujemy osoby badane, że słowo w rodzaju męskim może dotyczyć także kobiet.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00