MiCA, czyli koniec dzikiego zachodu w krypto
Po ponad dekadzie budowania zondacrypto i obserwowania ewolucji ekosystemu kryptowalut, postrzegam MiCA nie jako obciążenie, ale jako naturalne zwieńczenie drogi naszej branży ku pełnej legitymizacji. To, co przez lata było fragmentarycznym krajobrazem regulacyjnym, w końcu ustępuje miejsca zunifikowanym ramom prawnym, które służą zarówno ochronie interesów konsumentów, jak i zapewnieniu poczucia bezpieczeństwa firmom funkcjonującym w sektorze. I chociaż niektórzy mają poczucie, że MiCA zabije innowacje, to myślę, że będzie wprost odwrotnie. MiCA wprowadza ramy prawne, które wreszcie odpowiadają na potrzeby zarówno klientów, jak i profesjonalnych uczestników rynku.
Kiedy spotykam się z przedstawicielami Komisji Europejskiej – co robię konsekwentnie od czterech lat – widzę prawdziwe zaangażowanie w zrozumienie naszego rynku. Takie wspólne budowanie inteligentnych regulacji jest korzystne zarówno dla klientów, jak i profesjonalnych uczestników rynku. Konsumenci mają świadomość, że korzystają z usług regulowanych podmiotów, a



