W Polsce nie diagnozuje się sukcesu
Wygraną Nawrockiemu dali w dużej mierze ci sami wyborcy, którzy zagłosowali przeciwko PiS w październiku 2023 r.

Z Łukaszem Pawłowskim rozmawia Marcin Fijołek
Co się stało 1 czerwca? Dlaczego Rafał Trzaskowski przegrał? Teorii na ten temat przeczytałem przez te kilka dni kilkadziesiąt.

Łukasz Pawłowski, szef Ogólnopolskiej Grupy Badawczej
Łukasz Pawłowski, szef Ogólnopolskiej Grupy Badawczej
Praprzyczyną tej porażki jest rząd i Donald Tusk. To były typowe wybory midterm, gdzie ocenia się rząd, a jego notowania są kiepskie. Sztab Rafała Trzaskowskiego nie odczytał tych emocji i nie odniósł się do nich w kampanii. A sięgając jeszcze mocniej wstecz: prapraprzyczyną jest niezdiagnozowanie sukcesu wyborów 15 października. W Polsce często rozkładamy na czynniki pierwsze porażki, szukając błędów i winnych, ale tym razem trzeba było rozpocząć od diagnozy zwycięstwa półtora roku temu.
Co mają wybory sprzed półtora roku do tych dzisiejszych?
Koalicja 15 października zdobyła władzę dzięki Szymonowi Hołowni i Trzeciej Drodze. Ten dość oczywisty fakt – że ich 14 proc. to były głosy ludzi, którzy chcieli zmiany, byli zmęczeni duopolem, a oferta Trzeciej Drogi była, zgodnie z nazwą, czymś więcej niż PiS i PO. Ci wyborcy zamówili do paczkomatu dany towar, a po otwarciu skrytki zobaczyli, że jest inny niż w umowie. Miało nie być Kaczyńskiego i Tuska, a ten drugi zostaje premierem. Nawet nie było dyskusji, by ktoś inny mógł być szefem rządu. I ci wyborcy dali dziś prezydenturę Karolowi Nawrockiemu.

