Czy wynagrodzenie podwykonawcy w biurze księgowym może być niższe niż minimalna stawka godzinowa

Zawarłam umowę B2B (ang. business to business) z osobą, która miała być u mnie przez pewien czas w formie zdalnej młodszą księgową. Umowa została zawarta poprzez wymianę wiadomości e-mail. Zaproponowałam jej, że za obsługę określonej liczby firm dostanie 15% z ich faktury. W treści e-maila bardzo wyraźnie napisałam, że wynagrodzenie ma stanowić właśnie ten procent i tylko ten procent. Powiadomiłam ją o liczbie dokumentów, jaką mają te firmy, jakiego rodzaju działalność prowadzą itp. Zresztą ona sama zadała wiele pytań dotyczących działalności firm, na które uzyskała szczegółowe odpowiedzi. Odpisała, że zgadza się na takie warunki oraz, że szacuje, iż obsługa firm, które jej powierzyłam, zajmie jej około 40 godzin. Po wykonywanym zadaniu dostałam od niej wiadomość e-mail, że wynagrodzenie powinno być podwyższone, gdyż prace, które wykonała, zajęły jej 80 godzin i wobec tego jej wynagrodzenie nie będzie stanowiło nawet minimalnej stawki godzinowej wynikającej z ustawy. Odpisałam, że przecież umówiliśmy się na prowizję i nie miała ustalonego żadnego czasu pracy, godzin pracy ani miejsca, w którym miałaby świadczyć powierzone usługi. Otrzymałam odpowiedź, że swoje wynagrodzenie oszacowała na podstawie liczby godzin i, jeśli jej nie zapłacę, zawiadomi odpowiednie organy. Rozmawiałam o tym z moją poprzednią pracownicą i ona stwierdziła, że te same zadania na pewno zajmowały jej o wiele krócej niż 80 godzin. Kto ma rację w tej kwestii?