bezpieczeństwo
Mało czasu na obronę Europy
Waszyngton daje nam rok na przejęcie głównego ciężaru odpowiedzialności za konwencjonalną obronę kontynentu. W 2026 r. wiele musi się zmienić, także w Polsce
Dojście do władzy Donalda Trumpa na początku 2025 r. spowodowało, że w Europie miniony rok upłynął pod znakiem przemeblowania dotychczasowego myślenia o bezpieczeństwie kontynentu. Prezydent USA od gróźb przeszedł do czynów. Wycofał z Rumunii pierwszych 800 amerykańskich żołnierzy, zapowiedział dalsze redukcje, a Strategia Bezpieczeństwa Narodowego USA pokazała, że w myśleniu strategicznym Europa schodzi na trzeci plan. Oliwy do ognia dolał głównodowodzący wojsk NATO w Europie, gen. Alexus Grynkewich, mówiąc, że „Europa poradzi sobie świetnie przy mniejszej liczbie amerykańskich wojsk”.





